
Warszawa 06.11.2025, g. 19:00
od 48.00 pln
Sala Koncertowa (parter) / Abonament KCz
Wykonawcy:
Orkiestra Kore
Aapo Häkkinen - klawesyn, kierownictwo artystyczne
Anežka Wacławik - flet traverso
Stefano Rossi - skrzypce
Program:
Johann Sebastian Bach
Suita orkiestrowa D-dur BWV 1068 [20']
Johann Sebastian Bach
V Koncert brandenburski D-dur BWV 1050 [20']
Johann Sebastian Bach
Suita orkiestrowa h-moll BWV 1067 [20']
[opisy powstaną w późniejszym terminie]
Wykonawcy:
Orkiestra Kore
Aapo Häkkinen - klawesyn, kierownictwo artystyczne
Anežka Wacławik - flet traverso
Stefano Rossi - skrzypce
Program:
Johann Sebastian Bach
Suita orkiestrowa D-dur BWV 1068 [20']
Johann Sebastian Bach
V Koncert brandenburski D-dur BWV 1050 [20']
Johann Sebastian Bach
Suita orkiestrowa h-moll BWV 1067 [20']
[opisy powstaną w późniejszym terminie]

Warszawa 07.11.2025, g. 19:30
od 52.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament B1, Z1
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Krzysztof Urbański - dyrygent
Sol Gabetta - wiolonczela
Program:
Witold Lutosławski
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę [25']
... przerwa [20']
Dmitrij Szostakowicz
X Symfonia e-moll op. 93 [55']
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę Witolda Lutosławskiego dedykowany został Mścisławowi Rostropowiczowi, wybitnemu rosyjskiemu wiolonczeliście. Jak sam kompozytor wspominał współpracę z wykonawcą:
Kiedy przyjąłem zamówienie, Sława mi powiedział: „Nie myśl o wiolonczeli. Wiolonczela – to ja. Pisz muzykę”.
Utwór powstał w 1970 roku na zamówienie Royal Philharmonic Society oraz Calouste Gulbenkian Foundation. Prawykonanie odbyło się w londyńskim Royal Festival Hall. W roli solisty wystąpił adresat dedykacji, a towarzyszyła mu Bournemouth Symphony Orchestra pod batutą sir Edwarda Downesa.
Lutosławski odżegnywał się od licznych interpretacji Koncertu, w tej autorstwa Andrzeja Chłopeckiego, które wskazywały na pozamuzyczny przekaz polityczny dzieła: starcia jednostki (wiolonczela) z masą społeczną (orkiestra). Uważał, że utwór ma wiele znaczeń i nie można przypisać go do konkretnego momentu historii. Z tego powodu nawet dziś pozostaje równie aktualny.
Wirtuozowska maestria Mścisława Rostropowicza imponowała także Dmitrijowi Szostakowiczowi. Kompozytor dedykował mu oba Koncerty wiolonczelowe. Niektórzy dopatrywać by się mogli podobieństw między pierwszym z nich a X Symfonią e-moll op. 93 – utworem z 1953 roku, powstałym niedługo po śmierci Józefa Stalina. Zarówno bowiem w I Koncercie Es-dur op. 107, jak i w Dziesiątej, pojawia się aluzja do specyficznego, dźwiękowego kryptogramu Szostakowicza: DSCH. Choć Solomon Volkov, bliski przyjaciel Szostakowicza, opublikował w książce Testimony. The Memoirs of Dmitri Shostakovich z 1979 roku wskazanie kompozytora, że dzieło zostało napisane jako wspomnienie czasów stalinowskich. Większa część utworu wywołuje wrażenie mrocznej aury, ponurego czasu totalitaryzmu, którego Szostakowicz sam był ofiarą. Dopiero finał – triumfalne, zwycięskie Allegro – sugeruje, że nawet pomroki stalinizmu nie powstrzymają wschodzącego słońca nadziei.
Jan Lech
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Krzysztof Urbański - dyrygent
Sol Gabetta - wiolonczela
Program:
Witold Lutosławski
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę [25']
... przerwa [20']
Dmitrij Szostakowicz
X Symfonia e-moll op. 93 [55']
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę Witolda Lutosławskiego dedykowany został Mścisławowi Rostropowiczowi, wybitnemu rosyjskiemu wiolonczeliście. Jak sam kompozytor wspominał współpracę z wykonawcą:
Kiedy przyjąłem zamówienie, Sława mi powiedział: „Nie myśl o wiolonczeli. Wiolonczela – to ja. Pisz muzykę”.
Utwór powstał w 1970 roku na zamówienie Royal Philharmonic Society oraz Calouste Gulbenkian Foundation. Prawykonanie odbyło się w londyńskim Royal Festival Hall. W roli solisty wystąpił adresat dedykacji, a towarzyszyła mu Bournemouth Symphony Orchestra pod batutą sir Edwarda Downesa.
Lutosławski odżegnywał się od licznych interpretacji Koncertu, w tej autorstwa Andrzeja Chłopeckiego, które wskazywały na pozamuzyczny przekaz polityczny dzieła: starcia jednostki (wiolonczela) z masą społeczną (orkiestra). Uważał, że utwór ma wiele znaczeń i nie można przypisać go do konkretnego momentu historii. Z tego powodu nawet dziś pozostaje równie aktualny.
Wirtuozowska maestria Mścisława Rostropowicza imponowała także Dmitrijowi Szostakowiczowi. Kompozytor dedykował mu oba Koncerty wiolonczelowe. Niektórzy dopatrywać by się mogli podobieństw między pierwszym z nich a X Symfonią e-moll op. 93 – utworem z 1953 roku, powstałym niedługo po śmierci Józefa Stalina. Zarówno bowiem w I Koncercie Es-dur op. 107, jak i w Dziesiątej, pojawia się aluzja do specyficznego, dźwiękowego kryptogramu Szostakowicza: DSCH. Choć Solomon Volkov, bliski przyjaciel Szostakowicza, opublikował w książce Testimony. The Memoirs of Dmitri Shostakovich z 1979 roku wskazanie kompozytora, że dzieło zostało napisane jako wspomnienie czasów stalinowskich. Większa część utworu wywołuje wrażenie mrocznej aury, ponurego czasu totalitaryzmu, którego Szostakowicz sam był ofiarą. Dopiero finał – triumfalne, zwycięskie Allegro – sugeruje, że nawet pomroki stalinizmu nie powstrzymają wschodzącego słońca nadziei.
Jan Lech

Warszawa 08.11.2025, g. 18:00
od 52.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament B1, Z1
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Krzysztof Urbański - dyrygent
Sol Gabetta - wiolonczela
Program:
Witold Lutosławski
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę [25']
... przerwa [20']
Dmitrij Szostakowicz
X Symfonia e-moll op. 93 [55']
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę Witolda Lutosławskiego dedykowany został Mścisławowi Rostropowiczowi, wybitnemu rosyjskiemu wiolonczeliście. Jak sam kompozytor wspominał współpracę z wykonawcą:
Kiedy przyjąłem zamówienie, Sława mi powiedział: „Nie myśl o wiolonczeli. Wiolonczela – to ja. Pisz muzykę”.
Utwór powstał w 1970 roku na zamówienie Royal Philharmonic Society oraz Calouste Gulbenkian Foundation. Prawykonanie odbyło się w londyńskim Royal Festival Hall. W roli solisty wystąpił adresat dedykacji, a towarzyszyła mu Bournemouth Symphony Orchestra pod batutą sir Edwarda Downesa.
Lutosławski odżegnywał się od licznych interpretacji Koncertu, w tej autorstwa Andrzeja Chłopeckiego, które wskazywały na pozamuzyczny przekaz polityczny dzieła: starcia jednostki (wiolonczela) z masą społeczną (orkiestra). Uważał, że utwór ma wiele znaczeń i nie można przypisać go do konkretnego momentu historii. Z tego powodu nawet dziś pozostaje równie aktualny.
Wirtuozowska maestria Mścisława Rostropowicza imponowała także Dmitrijowi Szostakowiczowi. Kompozytor dedykował mu oba Koncerty wiolonczelowe. Niektórzy dopatrywać by się mogli podobieństw między pierwszym z nich a X Symfonią e-moll op. 93 – utworem z 1953 roku, powstałym niedługo po śmierci Józefa Stalina. Zarówno bowiem w I Koncercie Es-dur op. 107, jak i w Dziesiątej, pojawia się aluzja do specyficznego, dźwiękowego kryptogramu Szostakowicza: DSCH. Choć Solomon Volkov, bliski przyjaciel Szostakowicza, opublikował w książce Testimony. The Memoirs of Dmitri Shostakovich z 1979 roku wskazanie kompozytora, że dzieło zostało napisane jako wspomnienie czasów stalinowskich. Większa część utworu wywołuje wrażenie mrocznej aury, ponurego czasu totalitaryzmu, którego Szostakowicz sam był ofiarą. Dopiero finał – triumfalne, zwycięskie Allegro – sugeruje, że nawet pomroki stalinizmu nie powstrzymają wschodzącego słońca nadziei.
Jan Lech
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Krzysztof Urbański - dyrygent
Sol Gabetta - wiolonczela
Program:
Witold Lutosławski
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę [25']
... przerwa [20']
Dmitrij Szostakowicz
X Symfonia e-moll op. 93 [55']
Koncert na wiolonczelę i orkiestrę Witolda Lutosławskiego dedykowany został Mścisławowi Rostropowiczowi, wybitnemu rosyjskiemu wiolonczeliście. Jak sam kompozytor wspominał współpracę z wykonawcą:
Kiedy przyjąłem zamówienie, Sława mi powiedział: „Nie myśl o wiolonczeli. Wiolonczela – to ja. Pisz muzykę”.
Utwór powstał w 1970 roku na zamówienie Royal Philharmonic Society oraz Calouste Gulbenkian Foundation. Prawykonanie odbyło się w londyńskim Royal Festival Hall. W roli solisty wystąpił adresat dedykacji, a towarzyszyła mu Bournemouth Symphony Orchestra pod batutą sir Edwarda Downesa.
Lutosławski odżegnywał się od licznych interpretacji Koncertu, w tej autorstwa Andrzeja Chłopeckiego, które wskazywały na pozamuzyczny przekaz polityczny dzieła: starcia jednostki (wiolonczela) z masą społeczną (orkiestra). Uważał, że utwór ma wiele znaczeń i nie można przypisać go do konkretnego momentu historii. Z tego powodu nawet dziś pozostaje równie aktualny.
Wirtuozowska maestria Mścisława Rostropowicza imponowała także Dmitrijowi Szostakowiczowi. Kompozytor dedykował mu oba Koncerty wiolonczelowe. Niektórzy dopatrywać by się mogli podobieństw między pierwszym z nich a X Symfonią e-moll op. 93 – utworem z 1953 roku, powstałym niedługo po śmierci Józefa Stalina. Zarówno bowiem w I Koncercie Es-dur op. 107, jak i w Dziesiątej, pojawia się aluzja do specyficznego, dźwiękowego kryptogramu Szostakowicza: DSCH. Choć Solomon Volkov, bliski przyjaciel Szostakowicza, opublikował w książce Testimony. The Memoirs of Dmitri Shostakovich z 1979 roku wskazanie kompozytora, że dzieło zostało napisane jako wspomnienie czasów stalinowskich. Większa część utworu wywołuje wrażenie mrocznej aury, ponurego czasu totalitaryzmu, którego Szostakowicz sam był ofiarą. Dopiero finał – triumfalne, zwycięskie Allegro – sugeruje, że nawet pomroki stalinizmu nie powstrzymają wschodzącego słońca nadziei.
Jan Lech

Warszawa 09.11.2025, g. 11:00
od 43.00 pln
Ścieżki pełne nut
Sala Koncertowa / abonament Dm1 / dzieci młodsze, 3-6 lat
Wykonawcy:
Krakowski Kwintet Harfowy:
Magdalena Di Blasi - flet
Adrian Nowak - harfa
Barbara Mglej - skrzypce
Jan Czyżewski - altówka
Paweł Czarakcziew - wiolonczela
Adrianna Furmanik-Celejewska -scenariusz i prowadzenie
Kilka dźwięków na dole, parę rytmicznych skoków w lewo, jedno pociągnięcie smyczka do góry i… muzyczna mapa raz-dwa zapełni się ścieżkami pełnymi tajemniczych brzmień. Dokąd prowadzą? Niektóre do odległych zakątków świata, inne, za sprawą muzycznej magii, przenoszą wytrwałych podróżników do przeszłości, a kolejne kryją w sobie niesamowite opowieści. Jeśli chcecie je poznać, przyjdźcie na koncert do Filharmonii Narodowej. Aby podczas wyprawy nie umknęła Wam żadna wskazówka, na koncert zabierzcie ze sobą kartkę papieru i ołówek.
PRZYNIEŚ NA KONCERT... kartkę papieru i ołówek.
Sala Koncertowa / abonament Dm1 / dzieci młodsze, 3-6 lat
Wykonawcy:
Krakowski Kwintet Harfowy:
Magdalena Di Blasi - flet
Adrian Nowak - harfa
Barbara Mglej - skrzypce
Jan Czyżewski - altówka
Paweł Czarakcziew - wiolonczela
Adrianna Furmanik-Celejewska -scenariusz i prowadzenie
Kilka dźwięków na dole, parę rytmicznych skoków w lewo, jedno pociągnięcie smyczka do góry i… muzyczna mapa raz-dwa zapełni się ścieżkami pełnymi tajemniczych brzmień. Dokąd prowadzą? Niektóre do odległych zakątków świata, inne, za sprawą muzycznej magii, przenoszą wytrwałych podróżników do przeszłości, a kolejne kryją w sobie niesamowite opowieści. Jeśli chcecie je poznać, przyjdźcie na koncert do Filharmonii Narodowej. Aby podczas wyprawy nie umknęła Wam żadna wskazówka, na koncert zabierzcie ze sobą kartkę papieru i ołówek.
PRZYNIEŚ NA KONCERT... kartkę papieru i ołówek.

Warszawa 09.11.2025, g. 14:00
od 43.00 pln
Ścieżki pełne nut
Sala Koncertowa / abonament Ds1 / dzieci starsze, 7-12 lat
Wykonawcy:
Krakowski Kwintet Harfowy:
Magdalena Di Blasi - flet
Adrian Nowak - harfa
Barbara Mglej - skrzypce
Jan Czyżewski - altówka
Paweł Czarakcziew - wiolonczela
Adrianna Furmanik-Celejewska -scenariusz i prowadzenie
Kilka dźwięków na dole, parę rytmicznych skoków w lewo, jedno pociągnięcie smyczka do góry i… muzyczna mapa raz-dwa zapełni się ścieżkami pełnymi tajemniczych brzmień. Dokąd prowadzą? Niektóre do odległych zakątków świata, inne, za sprawą muzycznej magii, przenoszą wytrwałych podróżników do przeszłości, a kolejne kryją w sobie niesamowite opowieści. Jeśli chcecie je poznać, przyjdźcie na koncert do Filharmonii Narodowej. Aby podczas wyprawy nie umknęła Wam żadna wskazówka, na koncert zabierzcie ze sobą kartkę papieru i ołówek.
PRZYNIEŚ NA KONCERT... kartkę papieru i ołówek.
Sala Koncertowa / abonament Ds1 / dzieci starsze, 7-12 lat
Wykonawcy:
Krakowski Kwintet Harfowy:
Magdalena Di Blasi - flet
Adrian Nowak - harfa
Barbara Mglej - skrzypce
Jan Czyżewski - altówka
Paweł Czarakcziew - wiolonczela
Adrianna Furmanik-Celejewska -scenariusz i prowadzenie
Kilka dźwięków na dole, parę rytmicznych skoków w lewo, jedno pociągnięcie smyczka do góry i… muzyczna mapa raz-dwa zapełni się ścieżkami pełnymi tajemniczych brzmień. Dokąd prowadzą? Niektóre do odległych zakątków świata, inne, za sprawą muzycznej magii, przenoszą wytrwałych podróżników do przeszłości, a kolejne kryją w sobie niesamowite opowieści. Jeśli chcecie je poznać, przyjdźcie na koncert do Filharmonii Narodowej. Aby podczas wyprawy nie umknęła Wam żadna wskazówka, na koncert zabierzcie ze sobą kartkę papieru i ołówek.
PRZYNIEŚ NA KONCERT... kartkę papieru i ołówek.

Warszawa 14.11.2025, g. 19:30
od 44.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament C1, Z1
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Antoni Wit - dyrygent
Rafał Bartmiński - tenor
Bartosz Michałowski
dyrektor chóru
Program:
Krzysztof Penderecki
Przebudzenie Jakuba [9']
Karol Szymanowski
III Symfonia Pieśń o nocy op. 27 [25']
... przerwa [20']
Witold Lutosławski
Koncert na orkiestrę [28']
Biblijny motyw drabiny Jakubowej stanowił kuszące źródło inspiracji dla licznych malarzy, którzy w najrozmaitszy sposób przedstawiali wspinających się po niej aniołów oraz górującego na jej szczycie Boga. Podobnie w dziełach literackich odnajdujemy różnorodne interpretacje drabiny jako metaforę drogi. Jak jednak przełożyć ten symbol na język muzyki? Podjął się tego w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Krzysztof Penderecki. W kontekście jego twórczości Przebudzenie Jakuba stanowiło jeden z ostatnich szczebli na drodze od sonoryzmu ku inspiracjom neoromantycznym. Podczas gdy kompozycja ta zamykała symbolicznie pewien etap polskiej awangardy, III Symfonia Karola Szymanowskiego, skomponowana w drugiej dekadzie XX wieku, otwierała wówczas szeroko jej wrota. Kompozytor, zainspirowany kulturą Bliskiego Wschodu, posłużył się w niej poezją suficką w przekładzie Tadeusza Micińskiego. Niebywała inwencja Szymanowskiego pozwoliła stworzyć mu mistyczny, bardzo sugestywny – choć niejako wyśniony – obraz Orientu.
Doskonały łącznik między Szymanowskim a Pendereckim stanowić będzie jedna z najczęściej wykonywanych na świecie kompozycji innego wielkiego klasyka muzyki polskiej. Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego powstał w połowie XX wieku dla Orkiestry Filharmonii Warszawskiej, oczekującej na odbudowę swojej zniszczonej w czasie wojny siedziby. Czerpiąc z polskiego folkloru, Lutosławski stworzył zupełnie swobodną gatunkową parafrazę Koncertu na orkiestrę Béli Bartóka, która w niczym nie ustępuje pierwowzorowi.
Bartłomiej Gembicki
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Antoni Wit - dyrygent
Rafał Bartmiński - tenor
Bartosz Michałowski
dyrektor chóru
Program:
Krzysztof Penderecki
Przebudzenie Jakuba [9']
Karol Szymanowski
III Symfonia Pieśń o nocy op. 27 [25']
... przerwa [20']
Witold Lutosławski
Koncert na orkiestrę [28']
Biblijny motyw drabiny Jakubowej stanowił kuszące źródło inspiracji dla licznych malarzy, którzy w najrozmaitszy sposób przedstawiali wspinających się po niej aniołów oraz górującego na jej szczycie Boga. Podobnie w dziełach literackich odnajdujemy różnorodne interpretacje drabiny jako metaforę drogi. Jak jednak przełożyć ten symbol na język muzyki? Podjął się tego w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Krzysztof Penderecki. W kontekście jego twórczości Przebudzenie Jakuba stanowiło jeden z ostatnich szczebli na drodze od sonoryzmu ku inspiracjom neoromantycznym. Podczas gdy kompozycja ta zamykała symbolicznie pewien etap polskiej awangardy, III Symfonia Karola Szymanowskiego, skomponowana w drugiej dekadzie XX wieku, otwierała wówczas szeroko jej wrota. Kompozytor, zainspirowany kulturą Bliskiego Wschodu, posłużył się w niej poezją suficką w przekładzie Tadeusza Micińskiego. Niebywała inwencja Szymanowskiego pozwoliła stworzyć mu mistyczny, bardzo sugestywny – choć niejako wyśniony – obraz Orientu.
Doskonały łącznik między Szymanowskim a Pendereckim stanowić będzie jedna z najczęściej wykonywanych na świecie kompozycji innego wielkiego klasyka muzyki polskiej. Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego powstał w połowie XX wieku dla Orkiestry Filharmonii Warszawskiej, oczekującej na odbudowę swojej zniszczonej w czasie wojny siedziby. Czerpiąc z polskiego folkloru, Lutosławski stworzył zupełnie swobodną gatunkową parafrazę Koncertu na orkiestrę Béli Bartóka, która w niczym nie ustępuje pierwowzorowi.
Bartłomiej Gembicki

Warszawa 15.11.2025, g. 18:00
od 44.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament C2, Z2
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Antoni Wit - dyrygent
Rafał Bartmiński - tenor
Bartosz Michałowski
dyrektor chóru
Program:
Krzysztof Penderecki
Przebudzenie Jakuba [9']
Karol Szymanowski
III Symfonia Pieśń o nocy op. 27 [25']
... przerwa [20']
Witold Lutosławski
Koncert na orkiestrę [28']
Biblijny motyw drabiny Jakubowej stanowił kuszące źródło inspiracji dla licznych malarzy, którzy w najrozmaitszy sposób przedstawiali wspinających się po niej aniołów oraz górującego na jej szczycie Boga. Podobnie w dziełach literackich odnajdujemy różnorodne interpretacje drabiny jako metaforę drogi. Jak jednak przełożyć ten symbol na język muzyki? Podjął się tego w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Krzysztof Penderecki. W kontekście jego twórczości Przebudzenie Jakuba stanowiło jeden z ostatnich szczebli na drodze od sonoryzmu ku inspiracjom neoromantycznym. Podczas gdy kompozycja ta zamykała symbolicznie pewien etap polskiej awangardy, III Symfonia Karola Szymanowskiego, skomponowana w drugiej dekadzie XX wieku, otwierała wówczas szeroko jej wrota. Kompozytor, zainspirowany kulturą Bliskiego Wschodu, posłużył się w niej poezją suficką w przekładzie Tadeusza Micińskiego. Niebywała inwencja Szymanowskiego pozwoliła stworzyć mu mistyczny, bardzo sugestywny – choć niejako wyśniony – obraz Orientu.
Doskonały łącznik między Szymanowskim a Pendereckim stanowić będzie jedna z najczęściej wykonywanych na świecie kompozycji innego wielkiego klasyka muzyki polskiej. Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego powstał w połowie XX wieku dla Orkiestry Filharmonii Warszawskiej, oczekującej na odbudowę swojej zniszczonej w czasie wojny siedziby. Czerpiąc z polskiego folkloru, Lutosławski stworzył zupełnie swobodną gatunkową parafrazę Koncertu na orkiestrę Béli Bartóka, która w niczym nie ustępuje pierwowzorowi.
Bartłomiej Gembicki
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Antoni Wit - dyrygent
Rafał Bartmiński - tenor
Bartosz Michałowski
dyrektor chóru
Program:
Krzysztof Penderecki
Przebudzenie Jakuba [9']
Karol Szymanowski
III Symfonia Pieśń o nocy op. 27 [25']
... przerwa [20']
Witold Lutosławski
Koncert na orkiestrę [28']
Biblijny motyw drabiny Jakubowej stanowił kuszące źródło inspiracji dla licznych malarzy, którzy w najrozmaitszy sposób przedstawiali wspinających się po niej aniołów oraz górującego na jej szczycie Boga. Podobnie w dziełach literackich odnajdujemy różnorodne interpretacje drabiny jako metaforę drogi. Jak jednak przełożyć ten symbol na język muzyki? Podjął się tego w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Krzysztof Penderecki. W kontekście jego twórczości Przebudzenie Jakuba stanowiło jeden z ostatnich szczebli na drodze od sonoryzmu ku inspiracjom neoromantycznym. Podczas gdy kompozycja ta zamykała symbolicznie pewien etap polskiej awangardy, III Symfonia Karola Szymanowskiego, skomponowana w drugiej dekadzie XX wieku, otwierała wówczas szeroko jej wrota. Kompozytor, zainspirowany kulturą Bliskiego Wschodu, posłużył się w niej poezją suficką w przekładzie Tadeusza Micińskiego. Niebywała inwencja Szymanowskiego pozwoliła stworzyć mu mistyczny, bardzo sugestywny – choć niejako wyśniony – obraz Orientu.
Doskonały łącznik między Szymanowskim a Pendereckim stanowić będzie jedna z najczęściej wykonywanych na świecie kompozycji innego wielkiego klasyka muzyki polskiej. Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego powstał w połowie XX wieku dla Orkiestry Filharmonii Warszawskiej, oczekującej na odbudowę swojej zniszczonej w czasie wojny siedziby. Czerpiąc z polskiego folkloru, Lutosławski stworzył zupełnie swobodną gatunkową parafrazę Koncertu na orkiestrę Béli Bartóka, która w niczym nie ustępuje pierwowzorowi.
Bartłomiej Gembicki

Warszawa 16.11.2025, g. 11:00
od 48.00 pln
W teatrze muzycznym: Syrenka
Sala Kameralna / Abonament Pm1 / dzieci młodsze, 3-6 lat
Wykonawcy:
Liza Wesołowska - sopran
Marek Murawa - tenor
Grzegorz Hardej - baryton
Natalia Pystina - fortepian
Sebastian Boguszewski - prowadzenie
Adrianna Furmanik-Celejewska - muzyka
Monika Rawska - libretto
Ewelina Grzechnik - reżyseria i scenografia
Wodami rzek, mórz i oceanów płynie Syrena o pięknym głosie. Pewnego dnia na brzegu spotyka młodego Rybaka. Czy to brzmi znajomo? Być może – legenda o Warszawskiej Syrence jest w końcu dobrze znana. Jednak to tylko punkt wyjścia do zupełnie nowej historii opowiedzianej w formie opery. Choć naturą syren jest wieczne podróżowanie, nasza bohaterka pragnie znaleźć swoje miejsce na ziemi. Młody Rybak z kolei marzy, by wyruszyć w świat. Sprawy komplikują się, gdy na ich drodze staje Kupiec, który ma swoje przebiegłe plany. Jak potoczą się losy trójki bohaterów? Wejdźcie do świata muzycznego teatru i przekonajcie się sami.
Liza Wesołowska - Syrenka
Marek Murawa - Rybak
Grzegorz Hardej - Kupiec
Sala Kameralna / Abonament Pm1 / dzieci młodsze, 3-6 lat
Wykonawcy:
Liza Wesołowska - sopran
Marek Murawa - tenor
Grzegorz Hardej - baryton
Natalia Pystina - fortepian
Sebastian Boguszewski - prowadzenie
Adrianna Furmanik-Celejewska - muzyka
Monika Rawska - libretto
Ewelina Grzechnik - reżyseria i scenografia
Wodami rzek, mórz i oceanów płynie Syrena o pięknym głosie. Pewnego dnia na brzegu spotyka młodego Rybaka. Czy to brzmi znajomo? Być może – legenda o Warszawskiej Syrence jest w końcu dobrze znana. Jednak to tylko punkt wyjścia do zupełnie nowej historii opowiedzianej w formie opery. Choć naturą syren jest wieczne podróżowanie, nasza bohaterka pragnie znaleźć swoje miejsce na ziemi. Młody Rybak z kolei marzy, by wyruszyć w świat. Sprawy komplikują się, gdy na ich drodze staje Kupiec, który ma swoje przebiegłe plany. Jak potoczą się losy trójki bohaterów? Wejdźcie do świata muzycznego teatru i przekonajcie się sami.
Liza Wesołowska - Syrenka
Marek Murawa - Rybak
Grzegorz Hardej - Kupiec

Warszawa 16.11.2025, g. 14:00
od 48.00 pln
W teatrze muzycznym: Syrenka
Sala Kameralna / Abonament Ps1 / dzieci starsze, 7-12 lat
Wykonawcy:
Karolina Iwańska-Paśnicka - sopran
Marek Murawa - tenor
Michał Muzyka - bas-baryton
Agnieszka Dajcz - fortepian
Sebastian Boguszewski - prowadzenie
Adrianna Furmanik-Celejewska - muzyka
Monika Rawska - libretto
Ewelina Grzechnik - reżyseria i scenografia
Wodami rzek, mórz i oceanów płynie Syrena o pięknym głosie. Pewnego dnia na brzegu spotyka młodego Rybaka. Czy to brzmi znajomo? Być może – legenda o Warszawskiej Syrence jest w końcu dobrze znana. Jednak to tylko punkt wyjścia do zupełnie nowej historii opowiedzianej w formie opery. Choć naturą syren jest wieczne podróżowanie, nasza bohaterka pragnie znaleźć swoje miejsce na ziemi. Młody Rybak z kolei marzy, by wyruszyć w świat. Sprawy komplikują się, gdy na ich drodze staje Kupiec, który ma swoje przebiegłe plany. Jak potoczą się losy trójki bohaterów? Wejdźcie do świata muzycznego teatru i przekonajcie się sami.
Karolina Iwańska-Paśnicka - Syrenka
Marek Murawa - Rybak
Michał Muzyka - Kupiec
Sala Kameralna / Abonament Ps1 / dzieci starsze, 7-12 lat
Wykonawcy:
Karolina Iwańska-Paśnicka - sopran
Marek Murawa - tenor
Michał Muzyka - bas-baryton
Agnieszka Dajcz - fortepian
Sebastian Boguszewski - prowadzenie
Adrianna Furmanik-Celejewska - muzyka
Monika Rawska - libretto
Ewelina Grzechnik - reżyseria i scenografia
Wodami rzek, mórz i oceanów płynie Syrena o pięknym głosie. Pewnego dnia na brzegu spotyka młodego Rybaka. Czy to brzmi znajomo? Być może – legenda o Warszawskiej Syrence jest w końcu dobrze znana. Jednak to tylko punkt wyjścia do zupełnie nowej historii opowiedzianej w formie opery. Choć naturą syren jest wieczne podróżowanie, nasza bohaterka pragnie znaleźć swoje miejsce na ziemi. Młody Rybak z kolei marzy, by wyruszyć w świat. Sprawy komplikują się, gdy na ich drodze staje Kupiec, który ma swoje przebiegłe plany. Jak potoczą się losy trójki bohaterów? Wejdźcie do świata muzycznego teatru i przekonajcie się sami.
Karolina Iwańska-Paśnicka - Syrenka
Marek Murawa - Rybak
Michał Muzyka - Kupiec

Warszawa 18.11.2025, g. 19:00
od 72.50 pln
Sala Koncertowa (parter) / koncert chóralny
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Bartosz Michałowski - dyrygent, dyrektor chóru
Jakub Pankowiak - organy
Paweł Gusnar - saksofon sopranowy
Michał Knot - saksofon altowy
Karol Mastalerz - saksofon tenorowy
Magdalena Szczęsna - saksofon barytonowy
Program:
Pascal Dusapin - Granum sinapis [21']
Gia Kanczeli - Amao Omi [26']
... przerwa [20']
Arvo Pärt - Berliner Messe na chór mieszany i organy [29']
bilety na ten koncert w sprzedaży od 28.07 (10:00)
Pascal Dusapin to kompozytor urodzony w 1955 roku, uczeń Iannisa Xenakisa i Franca Donataniego. W jego utworach wybrzmiewa mikrotonalność, która wynika m.in. z inspiracji muzyką ludową, a także minimalistyczne, modalne harmonie. Granum sinapis z 1992 roku to ośmioczęściowe dzieło na chór a cappella, łączące nieszablonowe podejście do melodii i harmonii z rytualną, niemal transową formą, w której regularnie powtarzane zwroty i zabiegi odsłaniają kolejne obrazy mistycznej wizji. Kompozytor sięgnął po słowa średniowiecznego teologa, dominikanina Eckharta von Hochheima (Mistrza Eckharta; ok. 1260–ok. 1328), pod koniec życia oskarżonego o herezję.
Amao omi Giji Kanczelego z 2005 roku także ma charakter medytacyjny, wyrażający się w długich, eufonicznie zharmonizowanych dźwiękach, śpiewanych przez chór, oraz kantylenowych, delikatnych melodiach w partii kwartetu saksofonowego. Bezsensowna wojna – jak brzmi przekład tytułu dzieła – wykorzystuje słowa Waży Pszaweli (Luki Razikaszwilego; 1861–1915), gruzińskiego poety, reprezentującego ruch narodowo-wyzwoleńczy.
Berliner Messe na chór mieszany i organy powstała w 1990 roku na zamówienie 90. Katholikentag w Berlinie – ekumenicznego i międzyreligijnego festiwalu, organizowanego raz na dwa lata przez Zentralkomitee der deutschen Katholiken w różnych niemieckich diecezjach. Dzieło prawykonano 24 maja tego roku w berlińskiej Katedrze św. Hedwigi. Arvo Pärt zastosował w nim technikę tintinnabuli: stale powtarzane, ale minimalnie modyfikowane komórki muzyczne, prowadzące do – po raz kolejny, w zestawieniu z utworami Dusapina i Kanczelego – mistycznego, oczyszczającego doświadczenia.
Jan Lech
Wykonawcy:
Chór Filharmonii Narodowej
Bartosz Michałowski - dyrygent, dyrektor chóru
Jakub Pankowiak - organy
Paweł Gusnar - saksofon sopranowy
Michał Knot - saksofon altowy
Karol Mastalerz - saksofon tenorowy
Magdalena Szczęsna - saksofon barytonowy
Program:
Pascal Dusapin - Granum sinapis [21']
Gia Kanczeli - Amao Omi [26']
... przerwa [20']
Arvo Pärt - Berliner Messe na chór mieszany i organy [29']
bilety na ten koncert w sprzedaży od 28.07 (10:00)
Pascal Dusapin to kompozytor urodzony w 1955 roku, uczeń Iannisa Xenakisa i Franca Donataniego. W jego utworach wybrzmiewa mikrotonalność, która wynika m.in. z inspiracji muzyką ludową, a także minimalistyczne, modalne harmonie. Granum sinapis z 1992 roku to ośmioczęściowe dzieło na chór a cappella, łączące nieszablonowe podejście do melodii i harmonii z rytualną, niemal transową formą, w której regularnie powtarzane zwroty i zabiegi odsłaniają kolejne obrazy mistycznej wizji. Kompozytor sięgnął po słowa średniowiecznego teologa, dominikanina Eckharta von Hochheima (Mistrza Eckharta; ok. 1260–ok. 1328), pod koniec życia oskarżonego o herezję.
Amao omi Giji Kanczelego z 2005 roku także ma charakter medytacyjny, wyrażający się w długich, eufonicznie zharmonizowanych dźwiękach, śpiewanych przez chór, oraz kantylenowych, delikatnych melodiach w partii kwartetu saksofonowego. Bezsensowna wojna – jak brzmi przekład tytułu dzieła – wykorzystuje słowa Waży Pszaweli (Luki Razikaszwilego; 1861–1915), gruzińskiego poety, reprezentującego ruch narodowo-wyzwoleńczy.
Berliner Messe na chór mieszany i organy powstała w 1990 roku na zamówienie 90. Katholikentag w Berlinie – ekumenicznego i międzyreligijnego festiwalu, organizowanego raz na dwa lata przez Zentralkomitee der deutschen Katholiken w różnych niemieckich diecezjach. Dzieło prawykonano 24 maja tego roku w berlińskiej Katedrze św. Hedwigi. Arvo Pärt zastosował w nim technikę tintinnabuli: stale powtarzane, ale minimalnie modyfikowane komórki muzyczne, prowadzące do – po raz kolejny, w zestawieniu z utworami Dusapina i Kanczelego – mistycznego, oczyszczającego doświadczenia.
Jan Lech

Warszawa 21.11.2025, g. 19:30
od 52.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament D1, Z1
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Christoph König - dyrygent
David Fray - fortepian
Program:
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Uwertura C-dur op. 24 [10']
Ludwig van Beethoven - II Koncert fortepianowy B-dur op. 19 [28']
... przerwa [20']
Richard Strauss - Symphonia domestica op. 53 [44']
Piętnastoletni Felix Mendelssohn-Bartholdy opierał się początkowo rozrywkom oferowanym przez nadbałtycki kurort Bad Doberan, gdzie towarzyszył swojemu ojcu. Dla zabicia czasu szkicował średniowieczną katedrę, czytał klasyków i rozwiązywał muzyczne łamigłówki. Zafascynowało go jednak brzmienie lokalnej orkiestry dętej, dla której skomponował utwór będący punktem wyjścia do późniejszej Ouvertüre für Harmoniemusik. Jej barwna faktura zdaje się zapowiadać słynną uwerturę do Snu nocy letniej Williama Szekspira.
Nieco wcześniej inny genialny nastolatek, Ludwig van Beethoven, żmudnie pracował nad swoim II Koncertem fortepianowym, określanym jako „mozartowski” w brzmieniu i formie. Utwór powstał de facto przed I Koncertem, lecz został opublikowany później. Wielokrotnie przerabiany Koncert służył młodemu twórcy jako laboratorium kompozytorskie, z pomocą którego rozwijał także swoje umiejętności wirtuoza fortepianu. Podczas koncertu w Filharmonii Narodowej przy instrumencie zasiądzie pianista słynący z poszukiwań nieortodoksyjnych interpretacji – David Fray.
Richard Strauss, gdy osiągnął ponad dwa razy tyle lat, co Mendelssohn i Beethoven w czasie komponowania młodzieńczych dzieł, chętnie wplatał do swoich utworów wątki autobiograficzne. Jednym z przykładów jest poemat symfoniczny Symphonia domestica na rozbudowany aparat wykonawczy, opisujący codzienność życia rodzinnego. Kompozytor przypisał odpowiednie tematy muzyczne postaciom męża, żony i dzieci, ukazując je w rozmaitych interakcjach – od rodzicielskiej i partnerskiej czułości, przez dziecięcą zabawę, po nieobcą najwyraźniej Straussowi małżeńską sprzeczkę.
Bartłomiej Gembicki
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Christoph König - dyrygent
David Fray - fortepian
Program:
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Uwertura C-dur op. 24 [10']
Ludwig van Beethoven - II Koncert fortepianowy B-dur op. 19 [28']
... przerwa [20']
Richard Strauss - Symphonia domestica op. 53 [44']
Piętnastoletni Felix Mendelssohn-Bartholdy opierał się początkowo rozrywkom oferowanym przez nadbałtycki kurort Bad Doberan, gdzie towarzyszył swojemu ojcu. Dla zabicia czasu szkicował średniowieczną katedrę, czytał klasyków i rozwiązywał muzyczne łamigłówki. Zafascynowało go jednak brzmienie lokalnej orkiestry dętej, dla której skomponował utwór będący punktem wyjścia do późniejszej Ouvertüre für Harmoniemusik. Jej barwna faktura zdaje się zapowiadać słynną uwerturę do Snu nocy letniej Williama Szekspira.
Nieco wcześniej inny genialny nastolatek, Ludwig van Beethoven, żmudnie pracował nad swoim II Koncertem fortepianowym, określanym jako „mozartowski” w brzmieniu i formie. Utwór powstał de facto przed I Koncertem, lecz został opublikowany później. Wielokrotnie przerabiany Koncert służył młodemu twórcy jako laboratorium kompozytorskie, z pomocą którego rozwijał także swoje umiejętności wirtuoza fortepianu. Podczas koncertu w Filharmonii Narodowej przy instrumencie zasiądzie pianista słynący z poszukiwań nieortodoksyjnych interpretacji – David Fray.
Richard Strauss, gdy osiągnął ponad dwa razy tyle lat, co Mendelssohn i Beethoven w czasie komponowania młodzieńczych dzieł, chętnie wplatał do swoich utworów wątki autobiograficzne. Jednym z przykładów jest poemat symfoniczny Symphonia domestica na rozbudowany aparat wykonawczy, opisujący codzienność życia rodzinnego. Kompozytor przypisał odpowiednie tematy muzyczne postaciom męża, żony i dzieci, ukazując je w rozmaitych interakcjach – od rodzicielskiej i partnerskiej czułości, przez dziecięcą zabawę, po nieobcą najwyraźniej Straussowi małżeńską sprzeczkę.
Bartłomiej Gembicki

Warszawa 22.11.2025, g. 18:00
od 52.00 pln
Sala Koncertowa / Abonament D2, Z2
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Christoph König - dyrygent
David Fray - fortepian
Program:
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Uwertura C-dur op. 24 [10']
Ludwig van Beethoven - II Koncert fortepianowy B-dur op. 19 [28']
... przerwa [20']
Richard Strauss - Symphonia domestica op. 53 [44']
Piętnastoletni Felix Mendelssohn-Bartholdy opierał się początkowo rozrywkom oferowanym przez nadbałtycki kurort Bad Doberan, gdzie towarzyszył swojemu ojcu. Dla zabicia czasu szkicował średniowieczną katedrę, czytał klasyków i rozwiązywał muzyczne łamigłówki. Zafascynowało go jednak brzmienie lokalnej orkiestry dętej, dla której skomponował utwór będący punktem wyjścia do późniejszej Ouvertüre für Harmoniemusik. Jej barwna faktura zdaje się zapowiadać słynną uwerturę do Snu nocy letniej Williama Szekspira.
Nieco wcześniej inny genialny nastolatek, Ludwig van Beethoven, żmudnie pracował nad swoim II Koncertem fortepianowym, określanym jako „mozartowski” w brzmieniu i formie. Utwór powstał de facto przed I Koncertem, lecz został opublikowany później. Wielokrotnie przerabiany Koncert służył młodemu twórcy jako laboratorium kompozytorskie, z pomocą którego rozwijał także swoje umiejętności wirtuoza fortepianu. Podczas koncertu w Filharmonii Narodowej przy instrumencie zasiądzie pianista słynący z poszukiwań nieortodoksyjnych interpretacji – David Fray.
Richard Strauss, gdy osiągnął ponad dwa razy tyle lat, co Mendelssohn i Beethoven w czasie komponowania młodzieńczych dzieł, chętnie wplatał do swoich utworów wątki autobiograficzne. Jednym z przykładów jest poemat symfoniczny Symphonia domestica na rozbudowany aparat wykonawczy, opisujący codzienność życia rodzinnego. Kompozytor przypisał odpowiednie tematy muzyczne postaciom męża, żony i dzieci, ukazując je w rozmaitych interakcjach – od rodzicielskiej i partnerskiej czułości, przez dziecięcą zabawę, po nieobcą najwyraźniej Straussowi małżeńską sprzeczkę.
Bartłomiej Gembicki
Wykonawcy:
Orkiestra Filharmonii Narodowej
Christoph König - dyrygent
David Fray - fortepian
Program:
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Uwertura C-dur op. 24 [10']
Ludwig van Beethoven - II Koncert fortepianowy B-dur op. 19 [28']
... przerwa [20']
Richard Strauss - Symphonia domestica op. 53 [44']
Piętnastoletni Felix Mendelssohn-Bartholdy opierał się początkowo rozrywkom oferowanym przez nadbałtycki kurort Bad Doberan, gdzie towarzyszył swojemu ojcu. Dla zabicia czasu szkicował średniowieczną katedrę, czytał klasyków i rozwiązywał muzyczne łamigłówki. Zafascynowało go jednak brzmienie lokalnej orkiestry dętej, dla której skomponował utwór będący punktem wyjścia do późniejszej Ouvertüre für Harmoniemusik. Jej barwna faktura zdaje się zapowiadać słynną uwerturę do Snu nocy letniej Williama Szekspira.
Nieco wcześniej inny genialny nastolatek, Ludwig van Beethoven, żmudnie pracował nad swoim II Koncertem fortepianowym, określanym jako „mozartowski” w brzmieniu i formie. Utwór powstał de facto przed I Koncertem, lecz został opublikowany później. Wielokrotnie przerabiany Koncert służył młodemu twórcy jako laboratorium kompozytorskie, z pomocą którego rozwijał także swoje umiejętności wirtuoza fortepianu. Podczas koncertu w Filharmonii Narodowej przy instrumencie zasiądzie pianista słynący z poszukiwań nieortodoksyjnych interpretacji – David Fray.
Richard Strauss, gdy osiągnął ponad dwa razy tyle lat, co Mendelssohn i Beethoven w czasie komponowania młodzieńczych dzieł, chętnie wplatał do swoich utworów wątki autobiograficzne. Jednym z przykładów jest poemat symfoniczny Symphonia domestica na rozbudowany aparat wykonawczy, opisujący codzienność życia rodzinnego. Kompozytor przypisał odpowiednie tematy muzyczne postaciom męża, żony i dzieci, ukazując je w rozmaitych interakcjach – od rodzicielskiej i partnerskiej czułości, przez dziecięcą zabawę, po nieobcą najwyraźniej Straussowi małżeńską sprzeczkę.
Bartłomiej Gembicki

Warszawa 25.11.2025, g. 19:00
od 40.50 pln
Sala Kameralna / abonament SMP
Wykonawcy:
Ciepliński/Bies Duo:
Andrzej Ciepliński - klarnet
Tymoteusz Bies - fortepian
Program:
Krzysztof Penderecki - Preludium na klarnet solo [3']
Mieczysław Wajnberg - Sonata na klarnet i fortepian op. 28 [21']
Witold Lutosławski - Preludia taneczne [11']
Krzysztof Penderecki - Trzy miniatury na klarnet i fortepian [5']
Scena Muzyki Polskiej to program artystyczny realizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Filharmonią Narodową, finansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prezentujemy polskich artystów i polską twórczość kompozytorską – szczególnie tę mniej obecną w codziennym życiu koncertowym. Pragniemy promować wykonawstwo muzyki polskiej, inspirować muzyków do sięgania po ten repertuar oraz zainteresować słuchaczy szeroko rozumianą polską twórczością muzyczną. Do programu mogą przystąpić instrumentaliści i wokaliści, soliści i zespoły kameralne. Wyłonione w trybie konkursowym programy z muzyką polską będą prezentowane w Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej, a także w innych instytucjach koncertowych w Polsce.
Wykonawcy:
Ciepliński/Bies Duo:
Andrzej Ciepliński - klarnet
Tymoteusz Bies - fortepian
Program:
Krzysztof Penderecki - Preludium na klarnet solo [3']
Mieczysław Wajnberg - Sonata na klarnet i fortepian op. 28 [21']
Witold Lutosławski - Preludia taneczne [11']
Krzysztof Penderecki - Trzy miniatury na klarnet i fortepian [5']
Scena Muzyki Polskiej to program artystyczny realizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Filharmonią Narodową, finansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prezentujemy polskich artystów i polską twórczość kompozytorską – szczególnie tę mniej obecną w codziennym życiu koncertowym. Pragniemy promować wykonawstwo muzyki polskiej, inspirować muzyków do sięgania po ten repertuar oraz zainteresować słuchaczy szeroko rozumianą polską twórczością muzyczną. Do programu mogą przystąpić instrumentaliści i wokaliści, soliści i zespoły kameralne. Wyłonione w trybie konkursowym programy z muzyką polską będą prezentowane w Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej, a także w innych instytucjach koncertowych w Polsce.